W 2024 r., po czym spadłaby do 3,5 proc. W związku z pojawiającymi się różnymi propozycjami rządowymi, dotyczącymi tarcz antyinflacyjnych, NBP przedstawił skutki skrajnego scenariusza, czyli całkowitego wycofania działań osłonowych obniżających ceny energii i żywności zgodnie z obowiązującym obecnie stanem prawnym. Sama projekcja została przygotowana w scenariuszu przedłużenia wszystkich tarcz. Najnowsza projekcja opublikowana przez NBP zakłada niższą niż w listopadzie roczną dynamikę cen. Wynika to z szybszego niż oczekiwano na początku ustępowania skutków negatywnego szoku związanego z trwającą rosyjską agresją w Ukrainie. Choć jak podkreślano jeszcze zarówno pod koniec 2022 roku i na początku 2023 roku inflacja nadal utrzymywała się na podwyższonym poziomie.
Inflacja w celu NBP, ale wyższa, niż sądzono. Najnowsze dane GUS o dynamice cen w Polsce
- – To byłby zupełnie nadzwyczajny okres dla polskiej gospodarki, w ostatnich latach nigdy takiego okresu nie przeżyliśmy – podkreślił.
- Zwiększonych nadpłat i wcześniejszych spłat kredytów złotowych oraz zmniejszającego się stanu kredytów walutowych.
- Prawdopodobieństwem w przedziale minus 0,1 – 0,6 proc.
- Świadczy o tym nie tylko niska stopa bezrobocia, która według danych Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej wyniosła w lutym 5,5%, ale dalszy wzrost zatrudnienia oraz przeciętnych wynagrodzeń minimalnych.
- Wspierane przez potrzebę zwiększenia zasobu ich kapitału wytwórczego, wynikającą z obniżonej w trakcie pandemii stopy inwestycji, niskiego stopnia automatyzacji i robotyzacji polskiego przemysłu oraz rosnących kosztów pracy.
– To byłby zupełnie nadzwyczajny okres dla polskiej gospodarki, w ostatnich latach nigdy takiego okresu nie przeżyliśmy – podkreślił. Wskazał, że na obniżenie inflacji do poziomu zgodnego z celem wskazują także wyniki “naszej projekcji”. – Jeśli kolejne fale pandemii nie odbiją się już na aktywności, czego się obawiamy, i utrwali się ożywienie koniunktury, to dynamika cen w przyszłym roku będzie wyraźnie niższa niż obecnie – stwierdził Glapiński. Auchan okazał się najtańszą siecią handlową w kwietniu, wyprzedzając Biedronkę i Kaufland – podała agencja badawcza ASM SFA. Średnia cena koszyka zakupowego, uwzględniając wszystkie sklepy, wzrosła w kwietniu o 2,43 złotego miesiąc do miesiąca i i wyniosła 295,3 złotego. Z kolei w ujęciu rocznym, największe podwyżki były w sieci Lidl, w której średnia cena koszyka w kwietniu 2024 r.
Kakao przebija kolejne sufity cenowe. Odbudowanie produkcji zajmie lata
W projekcji marcowej centralna ścieżka przewidywała, że PKB w 2021 r. Z dokumentu wynika, że prognozy dotyczące inflacji zostały zrewidowane lekko w dół w porównaniu z listopadową projekcją. Zgodnie z najnowszą prognozą – przygotowaną przy założeniu niezmienionych stóp procentowych NBP oraz uwzględniającą dane dostępne do 28 lutego 2023 r. – roczna dynamika cen (wskaźnik inflacji konsumenckiej CPI) znajdzie się z 50-procentowym prawdopodobieństwem w przedziale 10,2–13,5 proc.
Duże sieci sklepów przyczyniły się do wzrostu inflacji. Zaskakująca ocena członka RPP
Koszt naprawy auta w takiej sytuacji to nawet kilka tysięcy euro. Największy program antysmogowy w Polsce został zasilony rekordową kwotą – poinformowała minister Złoto łagodzi trzy tygodnie wysokie jak dolar steadies funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz. To część pieniędzy z puli, która została przeznaczona na program z Krajowego Planu Odbudowy.
Skończyła się długa seria spadków inflacji. Co się dzieje z cenami?
Wyniósłby średnio 4,6 proc. Zdecydowanie wyższą prognozę inflacji w grudniu 2024 r. Mają ekonomiści mBanku. Z opublikowanego w poniedziałek raportu miesięcznego wynika, że wskaźnik CPI w Polsce może ich zdaniem dojść do 7 proc. W ciągu roku Jak kupować akcje: pełny szczegółowy przewodnik NBP publikuje 3 projekcje inflacji oraz PKB na najbliższe lata, a dokładniej w marcu, lipcu oraz listopadzie. Projekcja zakłada, że może nastąpić osłabienie popytu na pracę, jednak nie wpłynie to na znaczny wzrost stopy bezrobocia.
– podano w opublikowanym w piątek raporcie o inflacji NBP. W środę Rada Polityki Pieniężnej zdecydowała o podniesieniu o 75 punktów bazowych stopy referencyjnej do 1,25 procent. Podczas piątkowej konferencji prasowej p.o. Dyrektora Departamentu Analiz i Badań Ekonomicznych NBP Witold Grostal stwierdził, że NBP nadal oczekuje dalszego spadku inflacji, ale tempo tego spadku będzie wolniejsze niż dotychczas.
Większe trudności w dalszym ograniczaniu inflacji. Najnowsze dane
Jak w każdej projekcji, analitycy nie zapominają o czynnikach ryzykach, które mogą wpłynąć na realizację prognoz. W tym przypadku głównym jest oczywiście rosyjska agresja na Ukrainę. Wpływ na dalszy rozwój gospodarki będą mieć również kolejne decyzje podejmowane przez Europejski Bank Centralny oraz Rezerwę Federalną USA w sprawie stóp procentowych. W projekcji uwzględniono również wpływ wzrostu transferów społecznych z tytułu waloryzacji świadczenia pielęgnacyjnego w br. I w kolejnych latach, a od 2024 r. – waloryzacji świadczenia „Rodzina 500 plus” do kwoty 800 zł na każde dziecko oraz wprowadzenia na stałe czternastej emerytury i nowego świadczenia wspierającego dla osób niepełnosprawnych.
„W Polsce w całym 2022 r. PKB wzrósł o 4,9% (wobec wzrostu o 6,8% w 2021 r.), przy czym od początku roku dynamika aktywności gospodarczej stopniowo się obniżała. Wzrost PKB wyniósł 2,0% r/r (wobec 3,6% r/r w III kw. 2022 r.), a relatywnie wysokiej dynamice inwestycji towarzyszył spadek konsumpcji prywatnej. Dodatni wkład do dynamiki PKB, podobnie jak w III kw., miały eksport netto oraz zmiana zapasów” – zaznaczono w raporcie. W 2022 r., jego zdaniem, inflacja się obniży i będzie się kształtować w granicach celu inflacyjnego, “prawie dokładnie w granicach celu”. – Pamiętajmy, że celem polityki pieniężnej jest utrzymanie inflacji na poziomie 2,5 procent z symetrycznym przedziałem odchyleń o szerokości 1 punktu procentowego w średnim okresie – powiedział.
Z kolei energia ma zdrożeć o 9,1 proc. W roku przyszłym i o 3,4 proc. W 2023 r.NBP w lipcowym raporcie o inflacji przedstawił także kształtowanie się inflacji bazowej. W roku bieżącym inflacja bazowa bez cen żywności Ściana zmartwieńozszerzona o towary wzmacniające i energii ma wynieść 3,6 proc., w roku 2022 ma być to 3,2 proc., a w 2023 – 3,5 proc.NBP opublikował także projekcję wzrostu PKB. Według centralnej ścieżki, w 2021 r. Wzrost PKB wyniesie 5 proc., w 2022 r.
NBP może stosować interwencje na rynku walutowym, w szczególności w celu ograniczenia niezgodnych z kierunkiem prowadzonej polityki pieniężnej wahań kursu złotego” – wskazano. “Jest ono odzwierciedlone w rewizji w dół ścieżki cen surowców energetycznych oraz niższym od oczekiwań odczycie dynamiki cen producenta w IV kwartale 2023 r. Niższe koszty wytwarzania sprzyjać będą poprawie sytuacji sektora przedsiębiorstw i oddziaływać w kierunku szybszego wzrostu inwestycji i odbudowy zapasów” — zaznaczono. Wzrost PKB przy przedłużeniu tarcz antyinflacyjnych ma wynieść 3,5 proc.
Według centralnej ścieżki, inflacja bazowa po wyłączeniu cen żywności i energii wyniesie 8,9% w 2022 r., 7,5% w 2023 r. Wobec 4,1% w 2021 r. Według centralnej ścieżki projekcji, ceny energii wzrosną o 33,9% w 2022 r., a następnie wzrosną o 30,9% w 2023 r. Wobec wzrostu o 12,1% w 2021 r. Jak dodał, “stopy procentowe będzie można obniżać, gdy będziemy pewni, że inflacja ustabilizuje się na poziomie naszego celu inflacyjnego”. Z kolei w przypadku inflacji bazowej prognozy NBP — na które powoływał się prezes Glapiński — sygnalizują, że wskaźnik w drugiej połowie roku może ustabilizować się na poziomie ok. 4 proc.
Inflacja w tym roku wyniesie 4,9 procent, w 2022 roku 5,8 procent, a w 2023 roku 3,6 procent – wynika z listopadowej projekcji inflacji i wzrostu PKB zamieszczonej w opublikowanym przez NBP “Raporcie o inflacji”. Wzrost gospodarczy w 2021 roku ma wynieść 5,3 procent. “Z kolei roczne tempo wzrostu PKB według projekcji znajdzie się z 50-procentowym prawdopodobieństwem w przedziale -0,1 – 1,8 proc. w 2023 r. (wobec -0,3 – 1,6 proc. w projekcji z listopada 2022 r.), 1,1-3,1 proc. w 2024 r. (wobec 1-3,1 proc.) oraz 2-4,3 proc. w 2025 r. (wobec 1,8-4,4 proc.)” – czytamy w komunikacie. Projekcja lipcowa z modelu NECMOD obejmuje okres od II kw.
(wobec 11,1–15,3 proc. w projekcji z listopada 2022 r.), 3,9–7,5 proc. (wobec 4,1–7,6 proc.) oraz 2,0–5,0 proc. (wobec 2,1–4,9 proc.). To oznacza, że średnioroczna inflacja w 2025 r. Nie znajdzie się w celu NBP wynoszącym 2,5 proc. Z tolerancją wahań w zakresie +/- 1 pkt proc.
“Niektórzy członkowie Rady zwracali jednak uwagę, że od połowy 2023 r. większość inflacji będzie wynikać z inflacji bazowej” – stwierdzono. Jak podano, część członków Rady wskazywała na niepewność dotyczącą perspektyw inflacji, “w tym niektórzy członkowie Rady podkreślali możliwość kształtowania się dynamiki cen powyżej centralnej ścieżki projekcji, a inni zwracali uwagę na prawdopodobieństwo szybszego spadku inflacji”. “Przełożenie wzrostu wynagrodzeń na spożycie będzie w 2024 r. zwiększał wysoki wzrost płacy minimalnej, silniej poprawiający sytuację dochodową gospodarstw domowych o relatywnie wyższej krańcowej skłonności do konsumpcji” – poinformował bank centralny w raporcie o inflacji. Wskazano, że w ślad za spadkiem inflacji, w horyzoncie projekcji dynamika nominalnych wynagrodzeń będzie obniżać się z obserwowanego obecnie dwucyfrowego poziomu. Scenariusz ten wspiera słabnąca presja płacowa, na który wskazują wyniki Szybkiego Monitoringu NBP. Według wyliczeń NBP, przedstawionych przez prezesa Adama Glapińskiego, inflacja na koniec roku ma wynieść ok. 5,5 procent.…